Gmina Pyrzyce ogłasza konsultacje społeczne dotyczące przyszłości nazwy Pyrzyckiego Domu Kultury. Mieszkańcy będą mogli przedstawić swoją opinię, czy instytucja powinna zachować dotychczasową nazwę, czy też otrzymać imię Artura Marcinkiewicza – jednego z działaczy kultury.
Konsultacje potrwają od 20 października do 14 listopada 2025 roku. Formularz konsultacyjny będzie dostępny zarówno w wersji papierowej w Punkcie Informacyjnym Urzędu Miejskiego w Pyrzycach, jak i elektronicznie w Biuletynie Informacji Publicznej, a będzie go można zostawić w urnie w ratuszu.
Na karcie konsultacyjnej znajdą się dwa pytania:
- Czy jesteś za pozostawieniem obecnej nazwy „Pyrzycki Dom Kultury”?
- Czy jesteś za zmianą nazwy „Pyrzycki Dom Kultury” na „Pyrzycki Dom Kultury im. Artura Marcinkiewicza”?
Temat, który wraca po latach
Sprawa nazwy Pyrzyckiego Domu Kultury ma dłuższą historię. W roku 2020 do Rady Miejskiej w Pyrzycach wpłynął wniosek jednego z mieszkańców o nadanie instytucji imienia Artura Marcinkiewicza – animatora kultury, który współtworzył m.in. Pyrzyckie Spotkania z Folklorem. Wówczas, po rozpatrzeniu sprawy przez komisję wniosków i petycji, radni zdecydowali, że przyjęcie takiej uchwały powinno zostać poprzedzone szerokimi konsultacjami z przedstawicielami środowiska kulturalnego oraz mieszkańcami. Do dalszych działań jednak wtedy nie doszło. Był to też czas, gdy większość działań środowiska lokalnego skupiała się na walce z pandemią koronawirusa.
Do sprawy dokończenia tematu, zgodnie z treścią uchwały, powrócono w obecnej kadencji. Radni Paweł Retecki, Justyna Gredka i Małgorzata Olejniczak złożyli wniosek, by zgodnie z jej zapisami przeprowadzić zapowiadane konsultacje społeczne. W pierwszym etapie gmina dała mieszkańcom trzy miesiące na zgłaszanie własnych propozycji imienia dla instytucji. Obecnie rozpoczęto drugi etap, dotyczący wyboru między zgłoszoną propozycją, a pozostawieniem dotychczasowej nazwy.
Głos pracowników PDK
Po ogłoszeniu konsultacji stanowisko w tej sprawie zajęli pracownicy Pyrzyckiego Domu Kultury. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych podkreślili, że z szacunkiem odnoszą się do postaci śp. Artura Marcinkiewicza, ale nadanie instytucji imienia jednej osoby może pomniejszać wkład wielu innych ludzi, którzy przez dekady tworzyli lokalną kulturę.
„Dorobek Pyrzyckiego Domu Kultury nie jest dziełem jednej osoby. To wieloletnia praca zespołowa – pracowników instytucji, twórców lokalnych, organizacji pozarządowych, szkół i wolontariuszy, którzy współtworzyli programy artystyczne, festiwale i wydarzenia” – napisano w oświadczeniu.
Pracownicy wskazują, że nazwa „Pyrzycki Dom Kultury” jest już rozpoznawalnym symbolem lokalnej działalności kulturalnej, neutralnym i otwartym dla wszystkich mieszkańców. Zwracają uwagę, że w historii instytucji przewinęło się wielu zasłużonych dyrektorów, animatorów i artystów, a wskazanie jednej osoby do uhonorowania mogłoby budzić kontrowersje.
„Zachowanie dotychczasowej nazwy jest działaniem, które łączy, a nie dzieli społeczność lokalną. Nazwa ‘Pyrzycki Dom Kultury’ powinna zostać zachowana, gdyż stanowi symbol otwartości, wspólnoty i dorobku wielu pokoleń” – napisano w zakończeniu listu.
Jednocześnie pracownicy zaproponowali, by upamiętnienie zasłużonych postaci odbywało się w inny sposób – poprzez nadawanie ich imion salom, scenom, nagrodom czy konkursom, bez zmiany nazwy instytucji.
Najbliższe tygodnie pokażą, jak mieszkańcy gminy oceniają propozycję uhonorowania Artura Marcinkiewicza imieniem Pyrzyckiego Domu Kultury. Niezależnie od wyniku konsultacji, sama dyskusja wokół tej sprawy stała się okazją do refleksji nad historią lokalnej kultury i dorobkiem ludzi, którzy przez dziesięciolecia tworzyli jej tożsamość.
(ps), fot. archiwum